Mam kolegę, który co jakiś czas próbuje moich testów kulinarnych. Gdy nie ma pojęcia co właśnie zjadł – teraz by trafił. Jego odpowiedź jest bowiem niezmienna – kasza jaglana. Zawsze powtarza, że ten który “te kasze” wynalazł – powinien otrzymać Nobla. Zgadzam się – kasza jaglana jest podstawą wielu moich przepisów. Nie będę tu odgrywać kołcza i mądrować odnośnie jej wpływu na zdrowie – macie internety, więc możecie poszukać.
W każdym razie prezentuję prosty jak konstrukcja cepa, (dla zainteresowanych – to dwa połączone kijki) ale bardzo zdrowy i sycący posiłek dla małych i dużych. Jeśli lubicie bardziej rzadkie budynie – zawsze można dodać więcej mleka. Można przygotować przeróżne kompozycje – z owocami świeżymi, mrożonymi, musami, polewami. Bez ograniczeń 🙂 No chyba, że w ilości, to nie przesadzajmy. W końcu jesteśmy fit.