Bułeczki hamburgerowe bezglutenowe

Tym razem serwuję Wam przepis na bułki do burgerów w wersji bezglutenowej. Są optymalne w swojej strukturze i przypominają pszenny wypiek. Pamiętajcie, że są różne mieszanki mąki, więc musicie regulować ilość płynu. Zbyt twarde ciasto oznacza niewyrośnięte i skamieniałe wyroby końcowe. Miejcie to na uwadze.

Składniki

  • 500 g mąki bezglutenowej – mieszanka do wypieku pieczywa
  • 7 g drożdży instant
  • 330-380ml lekko ciepłego mleka
  • 70ml jogurtu naturalnego
  • 1 łyżka cukru trzcinowego
  • 1 łyżeczka soli
  • 50 g masła
  • 1 jajko
  • jajko z łyżką mleka do posmarowania, sezam do posypania

Wykonanie

Mąkę, drożdże, cukier i sól wymieszać w misce. Wlać mleko, jogurt i jajko – wszystkie składniki powinny być lekko ciepłe. Rozpocząć wyrabianie ciasta – będzie się ono lepić, więc polecam robota z hakiem do wyrabiania takiego ciasta. Wyrabiać ok. 7 min., aż składniki połączą się dokładnie. Dodać miękkie masło i dalej wyrabiać.

Uwaga – mieszanki z mąki bezglutenowej są bardzo różne i w różny sposób chłoną płyn. Uważajcie, aby ciasto nie było zbyt zbite – lepiej dodać więcej mleka, niż później wbijać upieczoną bułeczką gwoździe. Ciasto będzie lepiące – nie dosypujcie za dużo mąki, bo wypiek się po prostu nie uda. 

Wyrobione ciasto przykryć ściereczką i zostawić do wyrośnięcia na ok. 1 godzinę. 

Wyrośnięte ciasto uderzyć pięścią, aby je odgazować, następnie chwilę wyrobić i podzielić na 8-10 równych części, uformować z ciasta kulki. 

Bułeczki układać na wyłożonej papierem do pieczenia dużej blaszce. 

Ponownie przykryć ręczniczkiem kuchennym, odstawić na ok. 45 min. 

Przed samym pieczeniem posmarować jajkiem z mlekiem, posypać sezamem.

Piec w temperaturze 180ºC przez 18-20 minut. Najlepiej – góra – dół.

Finał

Wyjąć i wystudzić na kratce.

Fitkulinarnie
Pani Marchewka, bardziej świadoma, dbająca o siebie i innych. Gotuję od zawsze, jest to moja wielka pasja, więc postanowiłam podzielić się z Wami sprawdzonymi recepturami na pyszne, ale jednocześnie zdrowe dania. Znajduję balans pomiędzy smakiem, a odchudzaniem potraw. Przed Wami zbiór przepisów, fit- porad, ale również mądrości inaczej oraz opowieści dziwnej treści. Zapraszam do wspólnej wycieczki przez zdrowe dania okraszone dużą dawką humoru!

Opowieści dziwnej treści Pani Marchewki

A przed Wam kolejna porada z cyklu – co zrobić, aby pozbawić się zdrowia. Jak zwykle – z przymrużeniem oka. 

 

Regularnie pij alkohol. Najlepiej duże ilości i różne rodzaje, w tym samym czasie.

Upewnij się, że traktujesz swoje ciało tak nieodpowiedzialnie, jak to tylko możliwe. Czeka Cię doskonała perspektywa – utrata pamięci, kac-gigant, jak również bardzo przyjemne pogaduszki z WC – w odległości bliższej, niż sądzisz. W dłuższej perspektywie pojawią się też problemy z wątrobą, pogorszenie wzroku i cała masa innych przyjemności.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *