Bułeczki z pieczarkami – pszenne

Gdy chodziłam do szkoły podstawowej (czyli nie było jeszcze w tych czasach na świecie węgla, tak było to dawno temu) – codziennie mijałam pizzerię “Krystyna” – co zresztą jest mi szczególnie bliskie, gdyż tak mam na drugie imię 🙂 jako Kryśka wspierałam zatem “Krystynę” wiernie kosztując jej tradycyjnej pizzy z pieczarkami. Długo szukałam receptury, ale udało mi się odzwierciedlić ten fantastyczny smak dzieciństwa.

Składniki

  • 500 g mąki pszennej – najlepiej 550 do wypieków drożdżowych, trzeba ją przesiać
  • 250 ml mleka
  • 1 duże jajko
  • 1 łyżeczka soli
  • 1 łyżka cukru trzcinowego
  • 60 g masła, roztopionego i przestudzonego
  • 30 g drożdży świeżych lub 14 g drożdży suchych instant
  • 100 g sera żółtego do posypania
  • pietruszka – natka do posypania

Nadzienie pieczarkowe

  • 500g pieczarek
  • Łyżka masła
  • Łyżka oliwy
  • Cebula
  • 1 łyżeczka soli
  • 1 łyżeczka pieprzu
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
  • Pół jogurtu naturalnego

Wykonanie

Mąkę przesiać (to ważne!), a następnie wymieszać z suchymi drożdżami (ze świeżymi najpierw zrobić rozczyn, ale suche będą naprawdę ok). Dodać resztę składników i wyrobić ok. 5 min. Następnie dodać masło. Wyrobić ciasto, odpowiednio długo, by było miękkie i elastyczne – ja robię to robotem z hakiem, ok. 10 min.

Uformować kulę, włożyć do miski posypanej lekko mąką, przykryć ręcznikiem kuchennym i odstawić do wyrośnięcia na ok. 1,5 godz.

Wyrośnięte ciasto uderzyć pięścią, następnie chwilę wyrobić i podzielić na 12 równych części (po ok. 70 g) i uformować z ciasta kulki. Następnie rozpłaszczyć (można wałkiem) na placki o średnicy około 10 – 12 cm. 

Bułeczki układać na dwóch wyłożonych papierem dużych blaszkach. Następnie ponownie przykryć ręczniczkiem kuchennym, odstawić na ok. 60 min. (możliwe, że będą potrzebowały dłuższego czasu, nawet ok. 1,5godz. powinny podwoić objętość)

W wyrośniętych bułeczkach, dnem szklanki zrobić na środku wgłębienie – głębokie, niemal do samego dna. Uważać, aby nie uszkodzić i nie przerwać ciasta. Do wgłębienia wyłożyć nadzienie pieczarkowe.

Przed samym pieczeniem brzegi posmarować wodą pomieszaną z odrobiną oliwy.

Piec w temperaturze 180ºC przez 20 – 25 minut. Najlepiej góra gół – dół. Blaszki wstawiamy i pieczemy po kolei, nie łącznie.  

Po ok. 15 min pieczenia posypać żółtym serem (czyli otworzyć piekarnik i posypać, zamknąć. Nie wyjmować).

Po kolejnych 5-10 min bułeczki będą gotowe.

Wyjąć i wystudzić na kratce.

Posypać natką.

Nadzienie pieczarkowe:

Pieczarki obrać, a następnie opłukać i dokładnie osuszyć. Pokroić na cienkie plasterki.

Na patelni rozgrzać olej i zeszklić pokrojoną w kostkę cebulę, dodać pieczarki i smażyć przez ok. 5 – 7 minut, co chwilę mieszając, aż pieczarki odparują i zaczną się rumienić.

Wówczas je posolić, dodać masło i smażyć przez ok. 3 minuty.

Posypać mąką ziemniaczaną – najlepiej przez sitko, aby się nie zrobiły grudki, wymieszać, zagotować.

Dodać jogurt, doprawić pieprzem i w razie potrzeby solą, dokładnie wymieszać i odstawić z ognia.

 

Nadzienie najlepiej przygotować dzień wcześniej, aby było odpowiednio „zwarte”.

Fitkulinarnie
Pani Marchewka, bardziej świadoma, dbająca o siebie i innych. Gotuję od zawsze, jest to moja wielka pasja, więc postanowiłam podzielić się z Wami sprawdzonymi recepturami na pyszne, ale jednocześnie zdrowe dania. Znajduję balans pomiędzy smakiem, a odchudzaniem potraw. Przed Wami zbiór przepisów, fit- porad, ale również mądrości inaczej oraz opowieści dziwnej treści. Zapraszam do wspólnej wycieczki przez zdrowe dania okraszone dużą dawką humoru!

Opowieści dziwnej treści Pani Marchewki

A dziś przed Wami kolejna, pasująca bardzo Anty-mądrość:

Lato pokazało, kto jadł w nocy…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *