Burger brokułowy z pastą jajeczną

Kolejna odsłona pysznych burgerów. Proponuję takie z klasycznym połączeniem smaków, tj. jajkiem. W burgerze jest to nieco niespotykane zastosowanie, ale uwierzcie mi – smakuje naprawdę doskonale. Dodatki dobierzcie sobie dowolnie – ja zawsze proponuję sałatę zieloną, rukolę, itp., a także warzywa i jakiś sos. Sam kotlet i pasta są zdecydowane w smaku, więc w zasadzie klasyczne, surowe warzywa, będą optymalnym towarzystwem. 

Czy udało mi się przekonać kogoś z Was do którego z moich przepisów na burgery? Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii 🙂

Składniki

  • 100g suchej kaszy jaglanej
  • 450 g brokuła (różyczki)
  • 1 pęczek cebuli dymki
  • 2 łyżki mielonego kminku
  • 150 g ciecierzycy z puszki
  • 2 łyżki oleju
  • 50 g bułki tartej
  • 1 łyżeczka kurkumy, 1 łyżeczka papryki słodkiej, 1 łyżeczka imbiru,
  • pieprz i sól do smaku

Pasta jajeczna

  • 5 jajek ugotowanych na pół twardo
  • 2 łyżeczki majonezu
  • 2 łyżeczki musztardy
  • pół pęczka szczypiorku
  • pół łyżeczki kurkumy
  • łyżeczka musztardy
  • sól, pieprz
  • łyżka natki pietruszki suszonej
  • łyżeczka papryki słodkiej

Wykonanie

Przygotować kaszę jaglaną zgodnie z instrukcją producenta. Jeśli o tym nie wspomina – warto ją przepłukać wrzątkiem, aby pozbyć się goryczki.

Ugotować na parze brokuły (ok. 5-7 minut). Zmielić je blenderem. 

Do kaszy jaglanej oraz rozdrobnionego brokuła dodać posiekaną zieloną cebulę (wraz z częścią szczypiorku) i przyprawy. Wsypać cieciorkę, olej i bułkę tartą. Wszystko zblendować na dość gładką masę – ale bez przesady, nie musi być to mus. Można również sam szczypiorek wsypać na końcu, bez blendowania.

Uformować naoliwionymi dłońmi kotlety (6-8 sztuk), ułożyć je na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce. Piec ok. 30 min. w temperaturze 180 stopni.

Finał

Po upieczeniu przygotować burgera:

przekroić bułkę, na jej spód ułożyć pastę jajeczną (jajka zetrzeć na tarce, posiekać szczypiorek i połączyć wszystkie składniki), zieleninę (np. rukolę), burgera, cebulę czerwoną, pomidory, itp. Wierzch bułki posmarować majonezem i położyć na całość.

Fitkulinarnie
Pani Marchewka, bardziej świadoma, dbająca o siebie i innych. Gotuję od zawsze, jest to moja wielka pasja, więc postanowiłam podzielić się z Wami sprawdzonymi recepturami na pyszne, ale jednocześnie zdrowe dania. Znajduję balans pomiędzy smakiem, a odchudzaniem potraw. Przed Wami zbiór przepisów, fit- porad, ale również mądrości inaczej oraz opowieści dziwnej treści. Zapraszam do wspólnej wycieczki przez zdrowe dania okraszone dużą dawką humoru!

Opowieści dziwnej treści Pani Marchewki

A w Opowieściach Dziwnej Treści kolejna odsłona porad, które uchronią męski ród przed gniewem pań. Czyli – nigdy nie mów tego kobiecie!

 

Twoja koleżanka bardzo dobrze wygląda. Może zrobisz sobie taką samą fryzurę?

 

“Tak, moja przyjaciółka wygląda świetnie! Może powinieneś się z nią umówić?”.

Na Boga, nigdy nie mów, że przyjaciółka twojej dziewczyny jest w czymś lepsza, nawet jeśli ona sama tak twierdzi. Zaprzeczaj wszystkiemu i mów, że nikt nie może być od niej doskonalszy. I nigdy, ale to nigdy się nie przyglądaj, zanim podejmiesz decyzję. To musi być odruch bezwarunkowy – na pytanie czy moja przyjaciółka jest ładna, zaprzecz, zanim słowo ładna wybrzmi do końca. 

Wszelkie sugestie dotyczące zmiany wyglądu rozpocznij od komplementu, np: “Masz takie piękne kości policzkowe, myślę, że mogłabyś nosić krótką fryzurę.” Wtedy masz szansę przejść to bez kataklizmów. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *