Mazurek bezglutenowy, wegański z karmelem z daktyli i orzeszkami ziemnymi

Tym razem na stół wjeżdża wegański mazurek. 

Kiedy opowiedziałam o swej radosnej, przepisowej twórczości słowami – mazurek na spodzie ciasteczkowym (jak z podwójnych ciastek z karmelem i czekoladą) oraz nadzieniem o smaku popularnego batona – spotkałam się ze wzrokiem i pytaniem – ta, i co jeszcze? Ale po skosztowaniu musieli to odszczekać – jednym słowem posmakowało.

Ciasto kruche - “ciasteczkowe”

  • 50g mąki migdałowej
  • 70g mąki ryżowej
  • 80g mąki ziemniaczanej
  • 2 łyżki erytrolu
  • 55 g oleju kokosowego
  • 2 łyżki masła orzechowego
  • łyżeczka proszku do pieczenia

Masa karmelowo-orzechowa

  • 300 g daktyli 
  • 400 ml śmietany kokosowej (gęsta część mleka z puszki)
  • 4 łyżki masła orzechowego – najlepiej gładkiego, bez żadnych dodatków i ulepszaczy (opcjonalnie można zawsze zmielić orzechy w malakserze czy młynku do kawy – aż do powstania kremu :))

Polewa czekoladowa

  • 20 g oleju kokosowego
  • 10 g kakao
  • ½ łyżeczki syropu klonowego

Wszystkie składniki podgrzać i dokładnie wymieszać aż do uzyskania gładkiej masy. 

Dodatkowo

  • 2-3 garści orzechów ziemnych

Wykonanie

Ciasto

Wszystkie składniki połączyć i szybko zagnieść na gładką masę.

Uwaga – aby uzyskać bardziej ciasteczkowy spód – ciasto będzie rzadkie. Takie ma być. 

Rozłożyć je w średniej wielkości blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i schłodzić w lodówce przez ok. 30 min.

 

Schłodzony spód upiec w temperaturze 180 stopni przez 15 minut.

Masa

Daktyle namoczyć w gorącej wodzie przez 15 min. Następnie odcedzić z nadmiaru wody, przełożyć do dużej miski, dodać śmietankę z mleka kokosowego, masło orzechowe. Zbledować na gładką masę.

Finał

Na upieczony i schłodzony spód wyłożyć masę daktylowo- orzechową. Jeśli nadzienia jest zbyt dużo – możemy sobie zostawić je do kanapki 🙂 wszystko zależy od Waszych preferencji. 

Masę posypać orzeszkami oraz polać czekoladą.

Schłodzić w lodówce. 

Fitkulinarnie
Pani Marchewka, bardziej świadoma, dbająca o siebie i innych. Gotuję od zawsze, jest to moja wielka pasja, więc postanowiłam podzielić się z Wami sprawdzonymi recepturami na pyszne, ale jednocześnie zdrowe dania. Znajduję balans pomiędzy smakiem, a odchudzaniem potraw. Przed Wami zbiór przepisów, fit- porad, ale również mądrości inaczej oraz opowieści dziwnej treści. Zapraszam do wspólnej wycieczki przez zdrowe dania okraszone dużą dawką humoru!

Opowieści dziwnej treści Pani Marchewki

ziś będzie opowieść o tym, jak można zyskać i stracić klienta w tym samym czasie. Do mojej znajomej, przez jakieś dwa tygodnie, niemal codziennie dzwonili pracownicy banku i namawiali ją na kartę kredytową. Nie potrzebowała jej, ale ludzie pracy byli zdeterminowani i świetnie wyszkoleni. Jednym słowem – jakby to rzekł Jeremy Clarkson – what could possibly go wrong!? 

Kiedy bohaterka opowieści w końcu się zgodziła, poszła do oddziału, stanęła w kolejce i wypełniła wniosek… Powiedziano jej, że podanie zostało odrzucone i nie spełnia ona warunków do uzyskania rzeczonej karty.

Nie pozostaje mi nic innego, jak podsumować to kolejnym kultowym cytatem: Hammond You Idiot!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *