Sałatka ze śledziem i batatami w sosie curry

W skrócie – ciekawy smak i przepis na sałatkę śledziową. Nietuzinkowe połączenie, warto wypróbować. Jeśli planujecie przygotować śledzia – od razu kupcie większą ilość płatów do wymoczenia.

Składniki

  • 500 g śledzia z zalewy
  • 1 mały batat
  • 1 cebula
  • 1 jabłko
  • 200 ml jogurtu naturalnego
  • 1 łyżka przyprawy curry
  • 1 łyżeczka rozmarynu
  • 1 łyżka oliwy
  • pieprz i sól do smaku
  • 2 duże garści rukoli

Wykonanie

Śledzie wypłukać i zalać w dużej misce zimną wodą. Każdy płat wymasować – tj. lekko rozgnieść palcami. Oczywiście nie chodzi o to, aby rybę rozgnieść w kawałki – po prostu trzeba z wyczuciem masować 🙂

Znów zmienić wodę.

Odstawić na ok. 2 godz., w międzyczasie zmieniając jeszcze kilka razy wodę. 

Po dokładnym wymoczeniu spróbować 1 śledzia – jeśli jest ok, czyli nie nazbyt słony – śledzie należy dokładnie wysuszyć ręcznikiem papierowym. 

Po odsączeniu wody – płaty pokroić w poprzek, w paski, na 4-5 części. 

Batata obrać, pokroić w kostkę, opłukać i osuszyć. Posmarować oliwą, posypać rozmarynem, pieprzem i solą. Piec ok. 20 min w piekarniku nagrzanym do 210 stopni. 

Cebulę pokroić w kosteczkę i przelać wrzątkiem. Zostawić do odsączenia. 

Jabłko obrać i zetrzeć na tarce.

Jogurt wymieszać z przyprawą curry, solą i pieprzem. Dołożyć utarte jabłko oraz cebulę.

Finał

Na talerzu ułożyć rukolę. Położyć pokrojonego w plasterki śledzia i polać go sosem curry. Posypać batatami.

Fitkulinarnie
Pani Marchewka, bardziej świadoma, dbająca o siebie i innych. Gotuję od zawsze, jest to moja wielka pasja, więc postanowiłam podzielić się z Wami sprawdzonymi recepturami na pyszne, ale jednocześnie zdrowe dania. Znajduję balans pomiędzy smakiem, a odchudzaniem potraw. Przed Wami zbiór przepisów, fit- porad, ale również mądrości inaczej oraz opowieści dziwnej treści. Zapraszam do wspólnej wycieczki przez zdrowe dania okraszone dużą dawką humoru!

Opowieści dziwnej treści Pani Marchewki

A w Opowieściach Dziwnej Treści kolejna porada dla mężczyzn o tym czego nie mówić kobiecie.

 

O, lepiej wyglądasz, umalowałaś się czy coś?

 

Umyła też zęby, a nawet uczesała włosy! A tak poważnie mówiąc – jeśli twoja dziewczyna zwykle nie nosi makijażu i nagle postanawia coś zmienić – nie musisz zadawać takich głupich pytań. Jeśli pasuje on do jej nowego wyglądu, powiedz jej komplement, ale jeśli nie, delikatnie zasugeruj, że znacznie bardziej lubisz jej naturalny wygląd. Ale bądź jak ninja – zawsze zwarty i gotowy. Zanim powiesz komplement – zastanów się 2x czy aby na pewno dobrze brzmi 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *