Sernik fit puszysty

Przed Wami doskonały przepis na sernik. Mam Kolegę, który używa słowo “puchaty”. Nie do końca lubię okoliczności, w jakich rzeczony przymiotnik pada, ale w tym momencie sprawdzi się on idealnie – sernik jest po prostu… puchaty. Delikatny, piankowy, pyszny. Naprawdę bardzo polecam! 

Pamiętajcie tylko, aby wszystkie składniki były w temperaturze pokojowej i aby nie mieszać zbyt długo składników.

Składniki

  • 500 g twarogu, zmielonego przynajmniej dwukrotnie (lub ser z tzw. wiaderka do serników, najlepiej gęsty)
  • ⅔ szklanki mleka 
  • 2 pełne łyżki mąki ziemniaczanej
  • 4 duże jajka – oddzielnie białka i żółtka
  • ½ – ¾ szklanki erytrolu (w zależności od preferencji)
  • ½ łyżeczki aromatu waniliowego

Polewa czekoladowa

  • 50g oleju kokosowego
  • 3 łyżki kakao
  • 2-3 łyżki miodu
  • 5 łyżek mleka

Wykonanie

Bardzo ważne jest, aby wszystkie składniki były w temperaturze pokojowej. Sernika nie należy miksować również zbyt długo, a tylko do połączenia składników, gdyż później może nam urosnąć i opaść. 

Twaróg połączyć z żółtkami, erytrolem, mąką ziemniaczaną. Zmiksować. Następnie wlać mleko oraz wanilią – masa będzie rzadka, taka ma być. Miksować krótko, tylko do połączenia składników. Białka ubić na sztywną pianę. Delikatnie wmieszać je do twarogu z dodatkami.

Niewielką (ok. 20 cm) tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia i wlać masę serową. 

Piec około 80 minut w temperaturze 150ºC, góra-dół.

Finał

Gotowy sernik należy stopniowo chłodzić – nie wyjmować go gwałtownie z piekarnika. Najlepszy po nocy spędzonej w lodówce. 

Podawać np. z polewą czekoladową. Olej kokosowy, kakao i miód lekko podgrzać, wymieszać. Dodać mleko i połączyć do uzyskania gładkiej konsystencji. Wylać na schłodzony sernik.

Deser smakuje najlepiej do kilku godzinach spędzonych w lodówce.

Fitkulinarnie
Pani Marchewka, bardziej świadoma, dbająca o siebie i innych. Gotuję od zawsze, jest to moja wielka pasja, więc postanowiłam podzielić się z Wami sprawdzonymi recepturami na pyszne, ale jednocześnie zdrowe dania. Znajduję balans pomiędzy smakiem, a odchudzaniem potraw. Przed Wami zbiór przepisów, fit- porad, ale również mądrości inaczej oraz opowieści dziwnej treści. Zapraszam do wspólnej wycieczki przez zdrowe dania okraszone dużą dawką humoru!

Opowieści dziwnej treści Pani Marchewki

W dziale Opowieści Dziwnej treści będzie dziś, wyjątkowo, dość z sensem. Mam dla Was taką oto złotą myśl – Zdrowy apetyt powinien być przede wszystkim na całe życie, a nie na jedzenie.

Dajcie znać czy sernik się udał!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *