Zapiekanka gyros z ryżem

Z cyklu – Oszukać mięsożercę. Niczym przeznaczenie. Niby się nie da, ale się da.

Składniki

  • 200  g naturalnego tofu
  • 2 łyżki przyprawy gyros
  • 2 łyżki sosu sojowego
  • odrobina oliwy
  • 100 g ryżu
  • 2 duże ogórki kiszone
  • 1/2 puszki kukurydzy
  • 1 mała czerwona papryka
  • 3 łyżki majonezu – z tego przepisu
  • 3 łyżki ketchupu
  • 50 g sera żółtego do posypania
  • Szczypiorek
  • Natka pietruszki

Wykonanie

Tofu wyjąć z opakowania i odsączyć. Następnie pokroić w średnią kostkę, przełożyć do miski. Posypać przyprawą gyros oraz polać sosem sojowym. Zostawić ok. 30 min do zamarynowania. Po upływie tego czasu wyłożyć tofu na patelnię spryskaną oliwą z oliwek (lub posmarowaną delikatnie olejem) i lekko podsmażyć kosteczki.

Ryż ugotować zgodnie z instrukcją na opakowaniu.

Paprykę i ogórka pokroić w kostkę.

Majonez i ketchup połączyć w jednolity sos.

Finał

Zapiekankę układamy warstwowo:

Ryż, połowa sosu, tofu w przyprawie gyros, papryka, ogórek, kukurydza, reszta sosu.

Tak przygotowane danie wstawiamy do piekarnika na ok. 30 min, do 180 stopni.

Na ok. 5 min. przed końcem pieczenia posypujemy żółtym serem.

Gotową zapiekankę posypujemy szczypiorkiem i natką.

Fitkulinarnie
Pani Marchewka, bardziej świadoma, dbająca o siebie i innych. Gotuję od zawsze, jest to moja wielka pasja, więc postanowiłam podzielić się z Wami sprawdzonymi recepturami na pyszne, ale jednocześnie zdrowe dania. Znajduję balans pomiędzy smakiem, a odchudzaniem potraw. Przed Wami zbiór przepisów, fit- porad, ale również mądrości inaczej oraz opowieści dziwnej treści. Zapraszam do wspólnej wycieczki przez zdrowe dania okraszone dużą dawką humoru!

Opowieści dziwnej treści Pani Marchewki

  • Co robisz?
  • Zapiekankę gyros
  • Oooo, lubię. 


60 min. później…

  • Z czego to? Dobre to jest.
  • Z mięsa. 
  • Z mięsa? O, fajnie. dobre. Ale Ty, z mięsa? Oszukujesz!

 

No, oszukuję. Danie bez mięsa, ale dzięki przyprawom i odpowiedniemu zamarynowaniu tofu – smakuje naprawdę dobrze. Gorąco polecam, szczególnie tym, którzy próbują wyeliminować mięso ze swojej diety i wszelkie zmiany w klasycznych daniach uważają za profanację. Ale naprawdę – da się.

Jeśli nie dodacie żółtego sera do posypania, a zdecydujecie się na płatki drożdżowe lub wegański “ser” – danie będzie w 100% roślinne. 

Polecam!

Macie jakieś inne patenty na zmobilizowanie mięsożercy do zmiany nawyków?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *