Uwielbiam brokuły! Wiem jednak, że brokułowe zupy nie są zbyt lubiane – głównie z powodu osobliwego, lekko siarkowego zapachu. Ale jest na to patent – można dodać szczyptę sody oczyszczonej podczas gotowania 😊 Ja tego nie robię, ale jeśli chcecie przekonać osoby, które zapach odrzuca – warto mieć w pamięci!
Klasyczne połączenie brokułów i pieczarek to moje ulubione rozwiązanie, zachęcam do przygotowania tej zupy!
Obrać cebulę (lub pora) i drobno ją posiekać.
W rondlu na oleju roślinnym usmażyć cebulę na złoty kolor.
W czasie, gdy cebula się smaży, umyć i obrać ziemniaki, a następnie pokroić je w dość drobną kostkę.
Do podsmażonej na złoty kolor cebuli dodać pokrojone ziemniaki.
Chwilę podsmażyć i zalać gorącym bulionem.
Kiedy ziemniaki będą miękkie – wsypać do rondla różyczki brokułów. Doprowadzić zupę do wrzenia i gotować na wolnym ogniu przez kolejne 3-5 minut. Niesamowity, jasnozielony kolor brokułów trochę wyblaknie, ale można dodać szpinak, aby zachować piękną barwę. Wymieszać z jogurtem, już nie gotować.
Doprawić zupę solą i pieprzem do smaku i rozdrobnić za pomocą blendera.
W międzyczasie przygotować pieczarki – pokrojone w plasterki pieczarki należy mocno zrumienić na patelni, na której wcześniej usmażyć cebulkę. Ważne jest to, aby pieczarki były lekko brązowe, pełne smaku i aromatu. Dzięki temu zupa jest tak pyszna! Doprawić solą i pieprzem.
Finał
Przed podaniem zupę posypać pieczarkami, pestkami dyni oraz papryką w proszku.
Gorąco jest, więc Opowieści Dziwnej Treści będą krótkie.
Mój kolega mówi, że je dużo warzyw – chipsy, frytki i ketchup. Można i tak 😊
fitkulinarnie © 2021 ALL RIGHTS RESERVED.
